MOJE KRÓLESTO

MOJE KRÓLESTO
Mój sklep - moje królestwo

niedziela, 1 kwietnia 2012

Gatunki herbat - znane i trochę mniej znane

Gatunki - jeśli chciałbym wymienić tu wszystkie herbaty to zapewne obcięliby mi powierzchnię dyskową na mojego bloga :-), gatunków, wliczając te aromatyzowane na wszystkie możliwe sposoby, jest tak dużo, że lista nie miałaby końca. Są jednak takie, które mają silną pozycje na rynku i takie które mimo, że mało znane warte są spróbowania. Omówię  też kilka tzw. herbat specjalnych, które uzyskuje się z innych roślin niż herbata, jednak w krajach gdzie się je uprawia, pełnią role podobna jak u nas herbaty. 
Może zacznę od moich ulubionych "herbat" będę je tak nazywał chociaż jak już wcześniej pisałem nie pochodzą z krzewu Camellia sinensis ale są wyśmienite i egzotyczne.

Rooibos -- Herbatka otrzymywana z krzewów Rooibos rosnących w południowych rejonach Afryki. Charakteryzuje się szczególną delikatnością w smaku i zapachu. Krzew ten nie jest spokrewniony z żadną z dwóch odmian krzewów herbacianych (Thea sinensis i Thea assamica). Zbierane są liście, łodyżki i małe gałązki, które po długim okresie suszenia tnie się na dwie lub trzy wielkości. Herbata bogata jest w składniki mineralne oraz antyutleniacze. Nie zawiera kofeiny, dlatego też bez obawy może być podawana dzieciom. Nadaje się znakomicie jako herbata uspokajająca, polecana jest osobom nerwowym i mającym kłopoty ze snem. Herbata ta bogata jest również w witaminę C oraz fluor. Często bywa nazywana herbatą zdrowia. W moim e-sklepie dostępne są te herbaty, moją ulubioną jest mieszanka - Rooibos Moja Afryka gdzie można poczuć smak Afryki w niepowtarzalnej mieszance czerwonokrzewu, kostek banana, mango i ananasa. Całość oprószona wiórkami kokosowymi i kawałkami pomarańczy wspaniale komponuje się ze smakiem owoców tropikalnych. Doskonały słodkawy smak z delikatną nutą kokosową wyczuwalną w tle. Tą herbatę można pić wieczorem bez obawy o sen (nie pobudza).  Oczywiście dostępnych jest bardzo dużo różnych mieszanek w praktycznie każdym możliwym smaku. Tego napoju nie da się nie lubić. 

Yerba Mate, trochę historii herbaty, droga mate rozpoczęła się znacznie wcześniej, niż Rooibosa, na zupełnie innym kontynencie. Ostrokrzew paragwajski, z którego wytwarzana jest yerba mate został pokazany Jezuickim misjonarzom przez Indian zamieszkujących południowo-wschodnie tereny Ameryki Południowej w połowie XVII wieku. Ciekawostką jest na pewno fakt, że roślina była traktowana jako używka pomagająca w walce z  głodem i zmęczeniem. Nowy, pobudzający napój szybko zdobywał zwolenników na europejskich dworach, dlatego chyba nie dziwi fakt, że Jezuici szybko zaczęli zakładać plantacje ostrokrzewu. Był to całkiem lukratywny interes, który został przerwany dopiero podczas Kasaty Zakonu Jezuickiego (druga połowa XVIII wieku).  Mate -- Nazywana często dobroczynnym "narkotykiem", lub "zielonym złotem Indian". Poza podstawowymi substancjami odżywczymi mate jest bogata w tzw. ksantynyny. Chociaż w mate występują tylko niewielkie ilości tych substancji, ich obecność zwraca uwagę naukowców. Podstawową ksantyną obecną w yerba mate jest mateina. Badania wykazują, że jeśli nawet kofeina występuje w mate, jej ilość jest tak niewielka, że potrzeba 100 filiżanek herbaty, aby zawartość kofeiny była równa szklance kawy. Dlatego też pobudzające działanie herbaty yerba mate nie pochodzi z kofeiny. Ma działanie moczopędne i uśmierza łaknienie, zaleca się ją jako środek wspomagający w kuracjach odchudzających. Ponadto korzystnie wpływa na cały organizm, zwłaszcza na układ nerwowy, wzmacnia ciało i umysł. Dzięki zawartości kofeiny zwalcza senność oraz zmęczenie. Napar zielonobrązowy, cierpki i aromatyczny. Mate sprzedaje się także w wersji prażonej i aromatyzowanej. Tutaj moją ulubioną mate jest mieszanka Rooibos z Mate Intryga połączenie Rooibos, Yerba Mate, nagietek, bławatek, róża pączki, doskonałe połączenie cierpkiego smaku Mate z słodkim Rooibosem. A co tam przepraszam na chwilkę, pójdę sobie zaparzyć Mate z pomarańczą - również bardzo dobre połączenie - więc wracam za chwilkę :-).... I już jestem teraz tylko poczekam 3 min i już można "siorbać" - w przygotowaniu tego typu naparu bardzo ważne jest PRAWIDŁOWE działanie, gdyż mały błąd i po siorbaniu ze smakiem, a będzie tylko 
picie ze skrzywioną twarzą, a tu nie o to przecież chodzi, chociaż przyznam, że do picia Mate trzeba się przyzwyczaić, ma dość specyficzny smak. Po wypiciu pierwszego porcji z tykwy, - bo w takim naczyniu pija się w krajach z skąd pochodzi i tak najlepiej smakuję, można mieć mieszane uczucia co do smaku, jednak myślę, że każdy kolejny będzie już tylko chwilą wizyty w paragwajskiej wiosce, na plantacji ostrokrzewu, z dala od zgiełku, hałasu, łączności, pogoni za pieniądzem.   
Raj na ziemi, cisza, nigdzie nie dzwoni komórka - no bo nie ma tu zasięgu - cudownie. No dobra Mate mi się skończyła, czas wrócić do realu :-). I lecieć grzać wodę na kolejną porcję.  

Kolejną dość egzotyczną "herbatą" jest Honeybush -- W Afryce Południowej, skąd pochodzi, ceni się ją wyżej niż herbatę czarną za jej naturalną, podobną do miodu słodycz i smak. Zbiera się ją wiosną z krzaku zwanego miodokrzewem. Suszone liście zawierają mało teiny i śladowe ilości kofeiny, więc można ją zaliczyć do herbat bezkofeinowych. Znakomicie nadaje się do picia o późnej porze. Doskonała również przy przeziębieniach. Występuje w postaci brązowo-czerwonych drobnych kwadracików. W smaku jest trochę delikatniejsza niż Rooibos
Właściwości herbaty Rooibos i Honeybush
Herbaty Rooibos i Honeybush posiadają niemal identyczne właściwości. O właściwościach herbat pisałem już wcześniej - zapraszam do lektury. 


Istnieją również herbaty dla lubiących owoce - tutaj w mojej rodzinie te herbaty nie mają sobie równych. Jedną z ciekawszych mieszanek w mojej herbaciarni jest Duch puszczy połączenie - hibiskusa z dodatkiem rodzynek, skórki róży, suszonych owoców malin i aronii. Wszystko fantastycznie pachnące świeżymi malinami. Lub jak ktoś woli coś bardziej cytrusowego polecam mieszankę pod nazwą Sznapsik dziadunia -- świetna nazwa i świetny smak -- receptura składająca się z suszonych owoców takich jak: owoc porzeczki, jabłka, aronii, suszonej skórki pomarańczy, kwiatu hibiskusa oraz trawy cytrynowej a wszystko to zamknięte w cytrusowo -  alkoholowym bukiecie aromatycznym. Doskonały napój o każdej porze dnia. Taką herbatkę pełną witamin parzymy tak samo jak czarną, gotujemy wodę do stadium białego wrzątku i zalewamy ( biały wrzątek opisany w poprzedniej części). Oczywiście zapraszam do lektury, komentowania i dzieleniem się opiniami - będzie to dla mnie bardzo cenne i sygnałem, że warto dalej pisać. Już niedługo podyskutujemy na temat kawy - takiej prawdziwej, świeżej najlepszej z kenijskiej lub etiopskej plantacji - aromatycznej, jedwabistej o delikatnej nucie goryczki, choroba narobiłem sobie smaku i znowu przerwa idę parzyć Etiopie Harrar :-)... I już ale pachnie, ale może już wrócę do tematu, tamto musi poczekać. A tak na marginesie zaraz po kawie będzie o przyprawach niesamowicie pachnących i doskonałych w smaku. Ale dobra wracamy do herbaty. 


Teraz coś co właśnie pije Pu-Erh, ja  wole takie herbaty z "czymś", czyste mają dość specyficzny aromat, nie którzy mówią że zatęchły, ja twierdzę, że mają posmak ziemisty. A to za sprawą metody produkcji takiej herbaty, o tym w poprzedniej części. Właściwości tych herbat jednak są zdecydowanie bardziej ważne niż smak - nazywane są zabójcą tłuszczu i ten rodzaj herbaty kojarzy się głównie jako sprzymierzeniec w walce z tłuszczem. Wskazany osobom, które pragną zrzucić kilka zbędnych kilogramów,np. mi i pijąc je mam wrażenie że mój zapuszczony trochę brzuszek jakby ginął :-),  ponieważ nie tylko przyśpiesza proces spalania tłuszczu ale usuwa z organizmu toksyny, a także obniża poziom cholesterolu i ciśnienia krwi. Ten rodzaj herbaty wpływa także na usprawnienie pamięci i koncentracji. Najlepsza jest odmiana liściasta, która ma delikatny aromat i dużą skuteczność działania. Parzmy ją przez około 4-5 minut. Co najważniejsze nie wolno jej słodzić, (każda herbata traci dużo jak nie wszystkie cenne składniki po zastosowaniu cukru), bowiem cukier neutralizuje cenne właściwości herbaty. Herbata czerwona ma liczne właściwości: - wspomaga pracę wątroby, - obniża poziom cholesterolu, - oczyszcza organizm, - pobudza procesy trawienne, - skutecznie walczy z nadwagą, - łagodzi skutki spożycia alkoholu, - wzmacnia organizm. Co najważniejsze – czerwona herbata wpływa na poprawę humoru. Ważne jest żeby pamiętać, iż czerwoną herbatę pije się bez żadnych dodatków. Zaleca się picie 3 – 5 filiżanek tego napoju dziennie, najlepiej po jedzeniu. Jedną z lepszych moich Pu-Erh to Fitness połączenie dużego liścia herbaty z dodatkiem trawy cytrynowej, dzikiej róży, mate green oraz suszonych kawałków jabłka. Oczywiście Pu-Erh można połączyć w prawie nieograniczonych kombinacjach smakowych - każdy znajdzie coś dla siebie. 
Herbaty czarne Yunnan to chyba jedna z najbardziej znanych i cenionych herbat chińskich. Uprawy są na wysokości powyżej 2000m n.p.m. w prowincji o takiej samej nazwie. Jej liście mają piękną głęboką czerwoną barwę a pączki srebrny odcień. Dają one łagodny, słodkawy smak naparu, który długo pozostaje w ustach. Istnieje również doskonała zielona odmiana tej herbaty. 
Assam ma typowe, duże liście o ładnej ciemnej barwie. Pochodzi z północno- wschodnich Indii. Można ją parzyć nawet w twardej wodzie. Kolor naparu to ciemny, niekiedy w kolorze miedzianym. Smak to wyrazisty, słodowy, niekiedy korzenny i orzechowym aromacie. Najlepsze to herbaty ze zbiorów od połowy maja do początku lipca.
Derjeeling to niezwykle ceniona herbata, (dosłownie, to chyba najdoskonalsza herbata z czarnych jaką piłem). Pochodzi z północnych Indii. Herbata ta daje złotawy napar, ma świeży orzeźwiający smak i subtelny, kwiatowy aromat, niekiedy z lekką nutą muszkatu. Zbiory odbywają się od połowy marca do początku kwietnia to tzw pierwszy zbiór. Drugi zbiór odbywa się od połowy maja do końca czerwca 
Ceylon   to doskonałej jakości herbata. Ma długie, regularne i mocno zwinięte listki. Jej napar jest wyjątkowo delikatny w smaku i złocistym kolorze. Nadaje się do picia z mlekiem.
Może jeszcze kilka herbat aromatyzowanych:
Earl Grey chyba najbardziej popularna z mieszanek herbat czarnych aromatyzowanych olejkiem bergamoty. Napar naciąga bardzo szybko, dając intensywną herbatę, należy więc dawkować ją ostrożnie i nie parzyć zbyt długo. Otrzymujemy napar w kolorze brązowym z czerwonym odcieniem. 
English Breakfast to kompozycja czarnych klasycznych gatunków zazwyczaj mieszankę herbat cejlońskiej i indyjskiej Assam. Uzyskujemy pełny, wyrazisty,mocny, esencjonalny napar z wyczuwalną goryczką.  
Oczywiście gatunków herbat jest bardzo dużo i wszystkich nie jestem w stanie tutaj opisać, jeśli chcielibyście się dowiedzieć coś o konkretnym gatunku, chętnie powiem co wiem - więc piszcie, komentujcie - nie wstydzić się :-) A teraz idę zaparzyć najlepszą (jak dla mnie) herbatę zieloną, (w sumie mieszankę różnych herbat), 9Skarbów Chin a potem pogadamy na temat zielonych.....  No to już się parzy i za 3 min już będę siorbał sobie pisząc o czymś wspaniałym, doskonałym, idealnym po prostu o herbatach. Pychota, ok jak już rozpocząłem od 9Skarbów Chin to jest to mieszanka herbat Sencha, herbaty żółtej, Gunpowder, Chun Mee, Pai Mu Tan, Lung Tseng, Linyun White Snow, Pi Lo Chun China Oolong oraz kawałków ananasa, truskawki i kwiat słonecznika. Czyli nic dodać, nic ująć same doskonałe herbaty. 
Chun Mee To jedna z najlepiej znanych zielonych herbat. Uprawiana jest w Chinach i Tajwanie. Ma krótkie, kształtem przypominające brwi, liście. Wiele spośród produkujących ją prowincji stosuje własne metody wytwarzania - stosowane od wieków i pilnie strzeżone. Napar cechuje cierpki, lekko korzenny smak, charakterystyczny dla herbat zielonych. Oczywiście przy długim (za długim) parzeniu, podobnie jak w przypadku przedawkowania suszu, może wystąpić posmak ryby lub szpinaku - jak w przypadku każdej zielonej herbaty - dlatego tak ważne jest przestrzeganie procesu parzenia - to najważniejszy etap przed doskonałym smakiem i aromatem. Zbiory tej herbaty przypadają na miesiące letnie.
Gunpowder (tzw. proch strzelniczy) to najbardziej znana herbata spośród chińskich herbat. Obecnie produkowana w Chinach, Tajwanie i na Cejlonie. Ma postać małych, ściśle zwiniętych kulek w ciemnych oliwkowym kolorze. Im mniejsze są kuleczki i im ciaśniej zwinięte tym lepsza jest herbata. Ponieważ herbata ta charakteryzuję się dość goryczkowy smak polecam zlać pierwszy napar i pić dopiero po ponownym zaparzeniu. Zbiory odbywają się od maja do lipca. 
Pi Lo Chun zaliczamy ją do najbardziej znanych i najdoskonalszych chińskich herbat Uprawiana w tradycyjny sposób w pobliżu drzew owocowych, wchłania w trakcie wzrostu zapach ich kwiatów. Zbierane są tylko pączek z pierwszym liściem. Ręczne zwijanie w małe nefrytowozielone spirale pokryte są delikatnym puszkiem. Daje żółtozielony, przejrzysty napar. Ma doskonały, świeży i łagodny, miękki i delikatny smak. Zbiory przypadają na kwiecień. 
Jaśminowa to tradycyjna herbata bardzo popularna w Chinach. Występujące w herbacie kwiaty jaśminu podczas parzenia mają wartość już jedynie estetyczną, ponieważ nie wpływają już na aromat i smak naparu. Wystarczy zaledwie czubek łyżeczki na filiżankę aby uzyskać żółtozielony aromatyczny napar. Parzyć należy max  3 min. W smaku dominuje wyraźna nuta jaśminu. Herbata ta jest zbierana od maja do lipca, kwiaty jaśminu od sierpnia. 
Teraz Japonia :-) Bencha to pospolita Japońska herbata. To grube, szerokie liście w kolorze brązowozielonym. Do zaparzenia stosujemy jedną łyżeczkę na filiżankę. Parzymy 3 max 4 min. Daje napar żółtawobrązowy z lekkim odcieniem zieleni, ma lekko cierpki smak. Zbierana jest od końca lipca do sierpnia.
Genmeicha to bardzo popularna herbata w Japonii mieszanka herbaty Bencha i prażonego ryżu. Na filiżankę potrzeba płaską łyżeczkę i parzymy ją 4-5 min. Otrzymany napar ma żółtozielony kolor, słodkawa z dominującym smakiem prażonego ryżu. Zbiory przypadają na lipiec i sierpień. 
Gyokuro to najwykwintniejsza z Japońskich herbat. Produkuję się ją w rejonie Shizoka ze szczególną dbałością. Krzewy w momencie pojawienia się pączków, są zacieniane, przez co liście nabierają intensywniejszej barwy, a otrzymany z niej napar jest słodszy i delikatniejszy w smaku. Parzenie tej wykwintnej herbaty powinno być tak samo staranne jak jej produkcja. Jedna płaska łyżeczka wystarczy na filiżankę, zalewamy wodą o temperaturze najwyżej 60 stopni i parzymy 2-3 min. Wyczuwalny owocowy posmak. Zbiór przypada na koniec kwietnia i początek maja. 
Sencha to bardzo rozpowszechniony gatunek herbaty o charakterystycznym wyglądzie liścia, przypominającym szerokie źdźbła trawy. Parzymy 3-4 min. zalewając jedną płaską łyżeczkę na filiżankę, wodą o temperaturze 70-80 stopni C.  

Najdoskonalsze i najzdrowsze ale zarazem najdroższe są herbaty białe.
Pai Mu Tan (biała peonia) po zalaniu gorącą wodą nieregularne i duże liście herbaty tej przypominają płatki kwiatów. Zbierane są tylko dwa pierwsze listki wraz z pączkiem w prowincji Fuijan. Po porannym zbiorze listki są wybielane i suszone tylko w naturalny sposób - na słońcu. Na filiżankę użyjemy do dwóch łyżeczek suszu i parzymy 3-4 min. Przypisuje się jej szczególne właściwości zdrowotne. Daje żółtawy, bardzo odświeżający, przyjemny, łagodnie kwiatowy smak. Zbiory odbywają się od kwietnia do czerwca.
Yin Zhen (Srebrna igła) najbardziej ceniona herbata na świecie. Składa się przede wszystkim z pączków, dlatego też jej cena jest bardzo wysoka a właściwości przypisywane białym herbatom najsilniejsze. W XII wieku przeznaczona była tylko dla cesarza i jego dworu. Można ją parzyć do 15 min. a kolor jaki uzyskamy jest prawie bezbarwny. Smak ma świeży słodko-kwaśny. 

Herbaty żółte prawie nie dostępne w Polsce ze względu na jej bardzo niską produkcję i wysoką cenę. Więc wspomnę tylko o takiej herbacie. Warto jednak jej spróbować, ponieważ oczarowuje subtelnym smakiem i można się przenieść do pałacu chińskiego cesarza, gdyż pitą ją tam wyłącznie w czasie ważnych uroczystości. Jest wytwarzana w Chinach według tajemnej receptury z najmłodszych listków i pączków i poddawana krótszej fermentacji niż herbaty czerwone. Dziś pija się ją również tylko podczas ważnych uroczystości. Nazywana herbatą cesarską, ponieważ żółty był kolorem cesarza. Prawdopodobnie zaraz po zbiorach liście podgrzewa się na metalowych patelniach oraz przechodzi dodatkowy proces fermentacji, który jest nagle przerywany. Uznawana jest za najsmaczniejszą z herbat ze względu na swój subtelny smak i aromat. Uważa się, że pomaga usuwać toksyny z organizmu, działa stymulująco na układ pokarmowy. 
Na filiżankę potrzeba jeną łyżeczkę i parzymy 3-5 min w temperaturze 80-90 stopni C. Żółte herbaty parzymy z reguły tylko raz, choć są gatunki, które można i trzy razy. 
Junshan Yinzhen (żółte igły) Wyjątkowo ceniona i ekskluzywna herbata, poszukiwana przez znawców i koneserów. Była to ulubiona herbata Mao Tse Tunga. 
Huoshan Huangya historia tej herbaty sięga dynastii Ming i Qing. 
Huang Da Cha produkowana według buddyjskiej receptury, odznacza się lekko korzennym aromatem.