MOJE KRÓLESTO

MOJE KRÓLESTO
Mój sklep - moje królestwo

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Przyprawy od najdawniejszych czasów

Najstarsze wzmianki o aromatycznych roślinach pochodzą z zielnika chińskiego cesarza Chen-Nonga, zapiski liczą sobie ponad pięć tyś. lat. Od VII w.p.n.e. Chiny były miejscem anyżu, cynamonu, kurkumy, imbiru, goździków, pieprzu i szafranu.
W czasach dynastii Han (200 lat p.n.e.) dworzanie żuli goździki na odświeżenie oddechu, tuz przed chwilą gdy mieli stanąć przed cesarzem.
Indie również jak Chiny jest główną kolebka przypraw, kurkuma jest tam bardzo ceniona za swoje właściwość barwiące i przypisuję się jej magiczną moc, podobnie jak szafranowi. Mieszkańcy tych ziem, którzy jako pierwsi stworzyli mieszanki przypraw czyli curry, są jednymi z pierwszych na świecie spożywających kardamon, goździki, imbir, pieprz, gałkę muszkatołową, pochodzącą z najdalej wysuniętych na wschód wysp archipelagu indonezyjskiego.
W Egipcie przyprawy stosowane do celów kulinarnych lub terapeutycznych są miejscowe np. kardamon, fenkuł, kumin oraz mak - to rosnące w Egipcie. Od najdawniejszych czasów wiedza że mak ma właściwości przeciwbólowe. Kozieradka namoczona i roztarta na papkę służy jako lek przeciwgorączkowy oraz przeciw bólom żołądka. Według zapisków na papirusach datujących się z 2800r p.n.e. żywność jest przyprawiona solą, miodem, i jadalnymi żywicami oraz aromatyzowana przyprawami - miętą oraz oregano.
Egipcjanie cześć przypraw muszą sprowadzać, ponieważ brak ich w dolinie Nilu, sprowadzają np. cynamon do wytwarzania perfum oraz balsamowania zwłok faraonów. Balsamiści barwią bandaże szafranem, a wnętrze ciał wypełniają drogocennymi maściami oraz aromatycznymi przyprawami. Z ciekawostek: ciało Ramzesa II zmumifikowane około 1235r p.n.e. zawiera mieszankę kuminu, płatków lotosu i rumianku, twarz wypełniona jest pieprzem.
W starożytnej Grecji napawali się kuminem, sezamem, szafranem, kolendrą oraz koprem - rosnącymi na ich ziemiach. Grecy uwielbiają się perfumować wonnościami na bazie kolendry, kozieradki oraz kopru. Wina aromatyzują kolendrą, imbirem lub cynamonem, (nota bene muszą być fantastyczne, może gdzieś znajdę przepis na taki aromatyczny trunek - to opublikuję go) co podobno czyniło je mocniej i szybciej uderzającymi do głowy. Chleb aromatyzowali anyżem i makiem (to ma miejsce u nas do dzisiaj, tylko chleb nie ten - sama chemia a tyci chleba). Grecy również uwielbiają "melitales", chleb z miodem i owocami - pierwowzór naszego piernika.
W V w. p.n.e. używano na co dzień licznych przypraw sezamu, kolendry, kopru, gorczycy, musztardy, kopru, anyżu, chrzanu, maku, pieprzu, kuminu, imbiru. 
W Rzymie natomiast raz na dziewięć dni odbywał się targ przypraw importowanych z Arabii, Orientu oraz Chin. Ten dzień, wolny od pracy był poświęcony rodzinie. W Rzymie jednym  z najkosztowniejszych przypraw był pieprz w różnych postaciach: czarny, biały, podłużny, składowany w specjalnych magazynach. był traktowany na równi z szlachetnymi metalami.
Arabowie stosują do przyprawiania potraw czerwony pieprz, goździki, szafran, oraz papryka ostra - przyprawy łatwe do transportu karawaną. Cukier sprowadzają z Indii, który stosują do nasączania cukierków przyrządzane na bazie migdałów. Piernik, na który przepis przywożą z Chin, na bazie mąki pszennej, miodu oraz aromatycznych roślin - piernik ten jest podobny do tego który znamy obecnie, wypiekają go w piecu. Z Chin przywożą również darchini lub chińskie drewno - u nas znany jako cynamon.
Europejczycy nauczyli się od Arabów stosowanie gałki muszkatołowej.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz